środa, 17 grudnia 2014

128.

Środowe ważenie - 1,5kg...
Załamałam się że tak mało
Dziś miałam indywidualną... masakrycznie trudny temat dla mnie był. Niestety ten sam temat został pociągnięty na grupówce.... ja nie wytrzymałam emocjonalnie, byłam tak roztrzęsiona że mój terapeuta zwolnił mnie z obiadu... było bardzo źle 30min dochodziłam do siebie, jak udało mi się wyjść z pokoju wypiłam nutridrinka potem na szczęście wyluzowałam. Zlitowali się na de mną i dostałam tylko 1 drinka czyli 300kcl... powinnam dostać dwa ale wiedzieli że to się źle skończy.
Oprócz dzisiejszego złego dnia męczyła mnie wczorajsza wigilia.... był stół z jedzeniem kiedy wreszcie namówiono mnie na podejście do stołu z jedzeniem, podeszłam i... popłakałam się i uciekłam. Nie pamiętam smaku słodyczy, zapach intensywny mnie drażni... nie wyobrażam sobie zjeść czegoś co nie jest w grafiku żywienia... Razem z K. i terapeutą boimy się że bulimia przejdzie w anoreksje... a to by było najgorsze
K. dostał propozycje przedłużenia leczenia o 1 miesiąc, chciała bym żeby został, ale z drugiej strony myślę że jest on tak zmotywowany że powinien iść na całość. Znaleźć prace i odkładać na wyprowadzkę z domu do Warszawy.Zrobi jak uważa powiedziałam że do niczego go nie namawiam!
Ale jest sukces. Nie wymiotowałam dzisiaj!

Co do życiorysu to pomyśle nad zamieszczeniem go tu.

1 komentarz:

  1. Kochanie chciałabym abyś wiedziała, że masz w nas wsparcie. W nas - zupełnie obcych ludziach ale jednocześnie tak Cię rozumiejących. Trzymaj się tam, poradzisz sb <3

    OdpowiedzUsuń