środa, 14 stycznia 2015

140.

Świat mi się zawalił.... Utyłam jestem wielką ogromną grubą krową... FAT COW! OBRZYDLIWE!!! Przytyłam kg.... wszyscy mi tłumaczą że to przez to że długo nie mogę iść normalnie do kibla... Ale co z tego, jestem wielka i gruba... Obcinam rację żywnościowe o 50% koniec z żarciem.... o nie nie da im wszystkim satysfakcji, że cholera jasna jestem wzorowym przypadkiem, przestaje rzygać i tyje.... pięknie.... O nie koniec nie ma nie jem trudno niech mnie wypierdalają stąd... Jak zdrowie równa się z byciem grubą i obwisłym ciałem, to ja się z tego wypisuje... nie mam zamiaru być tłustą świnia... HAHA już jestem piątka cudnie grubas.
Na rozgrzewce napierdalałam przysiady! A jak niech te grube raciczki i wielkie dupsko poczują trochę wysiłku... nie mam zamiaru tak wyglądać... jeszcze przynajmniej 5 kg w dół.!
Czterdziestka dziś wychodzi, wyjebali ją dwa dni wcześniej, bo nie chodziła na zajęcia, nie utyła i nie jadła 100%. Żal 2 dni wcześniej, ah pokazali swoją moc sprawczą BRAWO szanowne grono terapeutyczne że jesteście tacy konsekwentni... 2 dni... porażka...
Na oddział przyszła kukiełka, maleńka śliczna laleczka 160 cm wzrostu i waga 40kg... piękna mała istotka... Chce być jak ona. Maleńka i szczupła. Chodź z moim krowim 171 cm wzrostu to trudne... ale chodź waga może być mała....


7:00
-kawa z mlekiem - 30kcal
8:00
-kromka chleba bez skórki - 50kcal
-twarożek z koperkiem - 40kcal
-1/2 łyżeczki masła - 40kcal
10:30
-pół kubka kisielu - 70kcal
13:30
-10 łyżek wody z zupy - 20kcal
-łyżka tartej marchewki z octem - 20kcal
- 2 łyżki piure z ziemniaków - 100kcal
-gulasz  - 200kcal
16:00
-kawa z mlekiem 30kcal
17:00
-kromka chleba - 66kcal
-2 plastry szynki - 36kcal
-łyżeczka masła - 80kcal
20:00
-pieczone jabłko z dżemem 3/4 -70kcal
-kawa z mlekiem - 30kcal
RAZEM: 882 czyli liczę że 1000kcal...
ŻRYJ WIĘCEJ SCHUDNIESZ..... pieprze, muszę jeść mniej.
JESTEM OKROPNA

1 komentarz:

  1. Nie narzekaj na swój wzrost, naprawdę :).
    Ja mam 176cm i 61kg, więc... sama widzisz.

    OdpowiedzUsuń