środa, 29 października 2014

106.

Brawo JA!
Dziś nie wymiotowałam!

BILANS:

  • 12:30 - marchewka - 20kcl
  • 13:30 - marchewka - 20kcl
  • 15:00 - jogurt naturalny - 120kcl
              - 4 łyżki musli - 48kcl
  • 16:40 - marchewka - 12kcl
              - sok owocowy - 165kcl
  • 17:40 - warzywa na parze - 28kcl
              - 3 ogórki konserwowe - 21kcl
  • 18:40 - 2 kromki pieczywa chrupkiego - 47kcl
              - plaster szynki - 16kcl
              - serek do smarowania - 16kcl
              - rucola - 5kcl
              - pomidor - 26kcl
  • 20:00 - jabłko - 50kcl
RAZEM:604

Jestem z siebie dumna, że nie dałam się!
Byłam w biedronce i nie wzięłam NIC oprócz wody, papieru toaletowego i worków na śmieci. Ani jednej czekolady czy chipsów! Nawet bułeczka mnie nie skusiła!

Ah a obudziłam się z tak fatalnym samopoczuciem, gardło mnie bolało spać mi się chciało, no i przez to nie poszłam na trening......

W szkole lepiej nadrabiam zaległości, mam nadzieje że panią Dyrektor zaliczyłam, choć jej poprawy to łatwizna więc w sumie obojętne mi to. Kły  u Tomeczka na pewno zaliczone. Jutro anatomia... czuję że obleje bo nic nie umiem... ale generalnie chyba mi to zwisa, i tak nikt nie wierzy że zdam ten semestr... 

Strasznie chudnę, i nie wiem czy płakać czy się cieszyć. Kupiłam spodnie tydzień temu w sobotę i już są za duże... a były na styk.... Czuję się strasznym grubasem choć noszę rozmiar 36-34 a moje cycki są już (w porównaniu z dawnymi) mikroskopijne, nie wiem jak to ogarnąć, i czy ja kiedykolwiek będę czuła się chuda?!
Boję się że jedząc tyle kalorii utyję.... ale to wszystko same zdrowe produkty! 

4 komentarze:

  1. Nikt nie wierzy, a Ty wierzysz, że dałabyś radę?
    Twój strach jest irracjonalny, dobrze o tym wiesz.

    Kilka razy pisałaś już "chodź", które jest błędne, więc tylko napomknę, że "choć" to wersja poprawna, kiri, w takich wypadkach, jak "Dyrektor zaliczyłam, chodź jej poprawy to łatwizna" czy "Czuję się strasznym grubasem chodź noszę rozmiar 36-34". :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do śniadań, zapomniałam. O wiele lepsze jest niejedzenie kolacji, bo wtedy wydłuża się czas niejedzenia do rana i to jest o wiele lepsze właśnie (organizm się wycisza, w nocy lepiej się śpi, a rano dostaje się poprzez śniadanie kopa, podkręca ono metabolizm, a kalorie spalają się o wiele szybciej, bo ciało potrzebuje wtedy więcej energii niż wieczorem).

      Usuń
  2. jej piękny bilans taki zdrowy , ja bym się cieszyła jakbym strasznie chudła :) ale ja to jestem gruba....

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję bilansu :)
    Świetnie Ci poszło. Też mam tak, że pomimo spadku wagi czuję się nadal gruba. Niestety, tak jest przy ed.
    Trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń